środa, 6 lutego 2013

"Drogówka" i "Sęp" - pierwsza opinia Piętki!


Mimo, że rzadko chodzę do kina, to chciałabym się wyrazić w temacie dwóch ostatnich pozycji polskiej kinematografii. Coś mi się wydaje, że polskie kino rośnie w siłę! Oby następni reżyserzy poszli tą drogą.....

Oczywiście filmy, które obejrzałam i polecam serdecznie to:
1. Drogówka - tu zostałam miło zaskoczona, gdyż i tak zachęcający trailer ma niewiele wspólnego z tym co się w filmie działo. Otóż zwykły przeciętny obywatel taki jak ja spodziewał się skupienia akcji na pracy drogówki, która owszem miała miejsce, ale fabuła filmu dotyczyła hhhmmmmm jakby to nazwać innej wkrętki :) Z jednej strony cały główny wątek, co najgorsze był możliwy do przełożenia na polską rzeczywistość i z tego akurat nie ma co się śmiać. Może więcej nie będę zdradzać, sami obejrzyjcie. Aczkolwiek szanownemu Smarzowskiemu należą się ogromne gratulacje.


2. Sęp - jeżeli chodzi o ten film to pierwsza uwaga jaka przychodzi mi na myśl dotyczy roli głównego bohatera, którą wg mnie powinien zagrać ulubiony Marcinek Dorociński. Nawet teraz łapę się na tym, że przypominając sobie o filmie widzę w głównej roli P. Marcina :) Druga sprawa to taka, że był to film polski, ale nie z tym typowym polskim schematycznym podejściem, on był wyrwany z tej polskiej siatki słabego kina. Mam wrażenie, że reżyser ruszył daleko naprzód. Przede wszystkim zwrot akcji, jaki następuje pod koniec oraz rozwiązanie są zupełnie zaskakujące, a co najważniejsze skłaniające do refleksji. Wychodząc z kina już słyszałam dyskusje wyrażające poglądy o sensie zakończenia filmu. I właśnie tak powinno zachęcam również osoby, które nie lubują się na co dzień w kinie, bo to jest jednak film godny polecenia. Rękę mogę sobie dać uciąć, że większości się spodoba. 


A po ostatnie pojadę troszkę reklamą :) Ja byłam na ENEMEF - ie i jestem bardzo zadowolona:
kilka nowości, niskie koszty (kilkanaście zł), cała noc z popcornem i colą! I jeszcze Mr Vintage'a jakże ostatnio słynnego można spotkać hehe.




Dobrze, chyba pora spać, bo już się ziazi robi :) Niech moc będzie ze mną rano....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz