czwartek, 7 marca 2013

Świat oszalał - napad na kieleckie pandy!!!

Nie wierzę!!!! Świat oszalał!!! Historia oparta na faktach napisana przez życie!
 Jakiś barbarzyńca psychol chciał ukraść głowę jednej ze słynnych kieleckich pand. Dokładniej? Już opisuję. Szła sobie persona przebrana za pandę (tak, to tylko przebranie :D) krocząc żwawym krokiem przez IX Wieków, gdy nagle z samochodu marki niewiadomej wyskoczył dres i zabrał naszemu zwierzaczkowi głowę. Postawił ją na masce i nagle zauważył błyskotliwie, że ktoś prawie z niego wjechał, więc dał sobie spokój z głową i wsiadł do auta odjeżdżając z prędkością światła, a wielki ryjek pandzi potoczył się niczym manna na pustyni po jezdni. Całe zajście trwało sekundy, a skutki katastrofalne. Głowa mokra, głowa brudna, wszystko uciapane!!!! Nie do pomyślunku co by się stało gdyby spowodował wypadek. Widać, że chłopak lubi adrenalinę, tym bardziej, że za porwanie ściętej głowy pandy, która jest pod ochroną kara byłaby baaardzo sroga. To karygodne zachowanie należało opisać i życzymy nieszanownemu dresowi, aby siadł na kaktus, albo żeby go w klatce zamknęli!

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie - na skazanie! Szukamy chojraka!

Na koniec mam piosenkę, której refren dedykuję złodziejaszkowi: http://www.youtube.com/watch?v=Qg7jA-H-jMo&list=FLAc3PumnWqU8fr057n7a68w&shuffle=30320



1 komentarz: