czwartek, 4 kwietnia 2013

Zawieszona kawa - wspaniała inicjatywa dobrej duszyczki

Tak wiem, że się troszkę rozpisałam na temat kawy, ale sama jestem smakoszem a inicjatywa jest godna pochwalenia.
W czym rzecz? Mówiąc krótko kupujesz sobie w kawiarni kawę, a za drugą płacisz i zostawiasz ją "w eterze". Kolejna osoba może zrobić tak samo lub właśnie być odbiorcą tegoż właśnie smakołyku za darmo, czyli zebrać chmurkę z eteru. :) Co tu dużo mówić, aż serducha się same otwierają :)
Zapraszam do przeczytania wypowiedzi pomysłodawcy i gratuluję pomysłu: Zawieszona kawa - artykuł




6 komentarzy:

  1. Inicjatywa bardzo fajna, ale myślę, że nasze społeczeństwo nie jest jeszcze gotowe na taki pomysł :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to jest właśnie to. Wydaje mi się, że to właśnie taka wymówka nasza, żeby nie działać prężnie :P Jest nas trochę mniej niż w Warszawce i stąd mogłaby być ilość kaw mała na początku, ale konsekwentnie działając i dostosowując do naszych realiów wydaje mi się, że dałoby radę. Już nas jest 3 ;)

      Usuń
  2. Tu nawet nie chodzi o to że Kielce są mniejsze od Warszawy, ale o sama mentalność ludzi zamieszkujących nasze miasto! Oczywiście całym sercem jestem z Kielcami i w Kielcach, ale przez 3 lata pracowałam w kilku kieleckich klubach i klubokawiarniach i niestety stwierdzam że nasza "młodzież" wychodzi z założenia że jak coś jest za darmo to trzeba brać ile wlezie. O ile ma to sens w przypadku biednego człowieka który naprawdę ucieszy się z tej darmowej kawy, tak w przypadku Kielc jakoś na myśl przychodzi mi 5 młodzieniaszków którzy codziennie wieczorem chodzą do innego klubu na darmową kawę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę racji masz. Ja też pracowałam w klubach i pamiętam lejdis night, gdzie drinki były za darmochę - co się działo to masakra!!!! :D Ale bardziej mi chodziło od strony tych, którzy mieliby zapłacić za dwie kawy, tych darczyńców :)

      Usuń
  3. Myślę, że i tacy by się znaleźli, bo ludzie chętnie pomagają, ale nie lubią być wykorzystywani więc trzeba liczyć na uczciwość i dobre chęci z obu stron :)

    OdpowiedzUsuń