"W epoce komputeryzacji
problemem staje się nadmierne używanie laptopów czy iphone’ów
przez dzieci w podstawówkach i gimnazjach. Coraz częściej w celach
rozrywkowych niż edukacyjnych. Rodzice uskarżają się na brak
czasu i tym próbują tłumaczyć problem.
Nauczyciele potwierdzają,
że około 5 na 10 uczniów pierwszej klasy ma ogromne problemy z
samodzielnym czytaniem i zrozumieniem tekstu. Liczba niezdanych
testów gimnazjalnych oraz matur drastycznie wzrasta. Według danych
Głównego Urzędu Statystycznego z 2012 r. zdawalność egzaminu
maturalnego wynosi tylko 81%. Zupełnie odwrotnie wyglądają dane na
temat obsługi komputera, większość siedmiolatków potrafi
samodzielnie uruchomić komputer i zagrać w ulubioną grę.
Statystyki mówią same za siebie. Skąd taki problem?
Problem jest coraz
poważniejszy, ale może tak ma wyglądać rzeczywistość za 10 czy
20 lat. Może drukowane książki przestaną istnieć, a odczuwać i
myśleć za nas będzie tytanowa maszyna komputerowa. W dobie Internetu wszystko jest możliwe..."
To był jeden z moich pierwszych tekstów o życiu, taki do szuflady. Miło powspominać.... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz